Wiek głównych bohaterów: Harry-17 lat; (T.I.)-16
lat
W OPOWIADANIU ONE DIRECTION NIE ISTNIEJE!
(T.I.)-Twoje imię
(T.N.)-Twoje nazwisko
(K.T.W.)-Kolor twoich włosów
(K.T.O.)-Kolor twoich oczu
Miejsce
akcji: Buenos Aires
Mój brat: Harry Styles Lat 17
Mój ochroniarz: Louis Tomlinson Lat 22
Mój chłopak: Zayn Malik Lat 18
Mój najlepszy przyjaciel: Niall Horan Lat 19
Ochroniarz Harry'ego: Liam Payne Lat 21
A to ja: (T.I.) (T.N.) Lat 16
Zastanawiacie
się pewnie czemu Zayn, Niall, Louis i Liam mają tyle tatuaży. Odpowiedź jest
prosta. Żeby do mnie i do Harry'ego nikt się nie zbliżył. Zayn i Niall zrobili
sobie tyle tatuaży tylko i wyłącznie dla mojego dobra. Nie wiem czy kiedyś
spłacę ten dług. Jak na razie jestem mega szczęśliwa, że w końcu poznam mojego
brata. Podobno ojciec ma dzisiaj przyjechać. A naszej mamy... Naszej mamy już z
nami nie ma. Zabił ją ten świr Petterson. Ojciec nieźle się wtedy wkurzył. Leżę
właśnie u siebie w pokoju na łóżku i pewnie leżałabym tak dalej gdyby nie mój
telefon, który zaczął dzwonić. Spojrzałam na wyświetlacz. Liam. Odebrałam. -Hej Liam-
odezwałam się pierwsza
-Hej (T.I.).
Chcesz pogadać z bratem?- nie wierzyłam własnym uszą.
-O niczym innym
nie marzę Liam- odpowiedziałam
-Dobrze, a
więc daję Ci go do telefonu- moja dusza się radowała
-Halo?-
odezwał się głos po drugiej stronie lini
-Harry?-
odpowiedziałam pytaniem na pytanie
-Tak to ja.
Ty pewnie jesteś (T.I.) moja siostra tak?
-Tak. Nawet
nie wiesz jak długo czekałam na tę chwilę. Gdzie jesteście? I o której
będziecie?
-Jesteśmy
już w Argentynie i będziemy za jakąś 1h
-Nie mogę
się doczekać spotkania z tobą Harry. Gapienie się w twoje zdjęcie to nie to
samo co Ciebie przytulić.
-Tak wiem.
Też nie mogę się doczekać.
-Podobno
ojciec dzisiaj przyjedzie wiesz?
-Nie
wiedziałem. Znasz naszego ojca?
-Tak. Jak
już o wszystkim wiedziałam to go poznałam.
-Wiesz co
mówi Liam?
-Tak, że
niewiedza jest czasami lepsza niż wiedza.
-Znasz
Liam'a?
-Tak. Sama
go dla Ciebie zatrudniłam. Mam nadzieję, że dobrze wybrałam?
-Tak Liam
jest super. Przyjaźnimy się.
-No to
super. Poznasz też dzisiaj mojego ochroniarza, chłopaka i najlepszego
przyjaciela.
-Fajnie.
-Harry?
-Tak (T.I.)?
-Wiesz, że
będę musiała nauczyć Cię kilku sztuk walk i będziesz chodził ze mną na boks?
-Nie tego
też nie wiedziałem. Chodzisz na boks?!
-Tak. Jestem
najlepsza. Trenuję boks od 5 lat
-Łał...
Podziwiam Cię
-Dzięki.
Muszę kończyć. Przygotuję jakąś kolacje na spotkanie z ojcem. Pa Pa!
-Pa Pa!
Hmm Fajny jest :)
OdpowiedzUsuń