Część 1
Włączaj przez cały imagin
Zaraz po tym jak wybiegłam z tego domu udałam się na najbliższy most. Co może zrobić taka dziewczyna jak ja? Tylko się zabić. W zasadzie ja już nie żyję. Muszę to tylko przypieczętować. Już nic nie ma dla mnie znaczenia. Wszystko zniknęło. Ja też muszę zniknąć. To nie może ciągnąć się dalej. Boję się śmierci, ale potem będzie już tylko lepiej. Nikt mnie nie skrzywdzi. Jestem człowiekiem pozbawionym serca i duszy. Czyli po prostu już mnie nie ma. Zostanę tylko na zdjęciach. W pamięci. Zostaną wszystkie moje rzeczy. Złudzenie, że ciągle żyje. Miłość do Harry'ego. Moja krew na ścianie po tym jak mnie pobił, bo się o niego martwiłam. Zostanę tylko wspomnieniem. Nikt nie będzie mógł mnie zobaczyć, dotknąć, skrzywdzić. Wszystkie troski odejdą. Będę tylko ja i moje samobójstwo. Nic więcej. Będę martwa. Moje ciało na wieki będzie już lodowate. Może kiedyś je znajdą. Kolejna sprawa dla CSI. Ułatwię im pracę zostawię list i napiszę do wszystkich z mojej komórki SMS'a o samobójstwie. Dotarłam na miejsce. Wyjęłam kartkę i napisałam na niej:
Kieruję te słowa do wszystkich,
którzy przeczytają ten list.
Popełniłam samobójstwo. Moje
życie nie miało sensu.
Te słowa kieruję do:
Niall'a Horan'a, Zayn'a Malik'a, Liam'a Payne'a, Louis'a Tomlinson'a i Harry'ego Styles'a:
Przepraszam was nie mam już sił. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
Harry pamiętaj nie ważne co się działo ja ciebie kochałam i kocham nadal.
Nie zapomnij mnie. Kocham cię.
(t.i.) (t.n.)
Złożyłam kartkę i położyłam ją na ziemię i przykryłam kamieniem.
Wyjęłam komórkę i napisałam do wszystkich w moich kontaktach:
Przepraszam, że popełniłam samobójstwo.
(t.i.) xx
Wiadomość wysłana. Stanęłam na barierkę mostu i usłyszałam już tylko krzyk Louis'a i Harry'ego.
-(t.i.) nie rób tego!
-Kocham cię Harry!-krzyknęłam i zrobiłam to. Skoczyłam. Zostawiłam po sobie tylko wspomnienia.
Gdy doświadczasz przemocy, koncentrujesz się na ucieczce. Kiedy zaczynasz przekraczać krawędź, a życie oddala się od ciebie w nieunikniony sposób, jak łódź odpływająca od brzegu, mocno trzymasz się śmierci, niczym liny, która cię pociągnie, i odfruwasz, mając tylko nadzieję na wylądowanie z dala od miejsca, w którym się wcześniej znajdowałaś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :) Kocham cię :***