Translate

Czytelnicy

Uwaga!

W imaginach i opowiadaniach mogą pojawić się wulgaryzmy i sceny przeznaczone dla osób powyżej 18 roku życia. CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!

Proszę!

Proszę skomentuj imagin nawet nie wiesz ile sprawia mi to radości ;)

Statystyka

sobota, 30 listopada 2013

Harry cz2





▶ 05-You And I - One Direction(Midnight Memories Deluxe) - YouTube
*Oczami (T.I.)*
Obudziłam się o około 8.00. Rozglądałam się po pokoju i doszłam do wniosku, że jestem w pokoju Hazzy. Nie powiem zdziwiło mnie to trochę, ale za chwile przypomniałam sobie wczorajszy wieczór. Spojrzałam w lewo i widzę to: . Przywitałam Hazzę buziakiem (w policzek niestety ;c ), a on się uśmiechnął.
H: Możesz częściej mnie tak witać???-zapytał
J: Jeśli chcesz to pewnie.-powiedziałam z uśmiechem na ustach.
H: To ty się ubierz, a ja pójdę zrobić śniadanie
J: Dobra
Mój strój:włosy:makijaż: i tak ubrana zeszłam na dół. Harry podał takie śniadanie: usiedliśmy do stołu, aby zjeść wcześniej przygotowane śniadanie.
H: (T.I.) jest coś o czym muszę Ci powiedzieć (T.I.) ja ciebie........................ Kocham tak ja ciebie kocham i nic tego nie zmieni.
J: Harry nie wiem co powiedzieć ty też mi się podobasz od dłuższego czasu i też cię kocham.
H: Naprawdę???
J: Tak ja......- nie skończyłam bo Harry mi przerwał pocałunkiem, który oddałam. Całowaliśmy się dopóki nie usłyszeliśmy oklasków za nami kto to był oczywiście reszta chłopaków.
H: Musieliście przyjść akurat teraz?
Lou: No sorry, ale do tego służy sypialnia- mówił to przez śmiech
J: Haha bardzo śmieszne- powiedziałam ironicznie
N: O widzę, że zrobiliście śniadanko- powiedział z uśmiechem na ustach
J: Jak chcesz to zjedz te kanapki głodomorze
N: Dzięki-powiedział i mnie przytulił
Z: Nie no stary gratulacje już myślałem, że nigdy jej nie powiesz, że się w niej zakochałeś-zwrócił się do Harry'ego.
J: Co? To ile właściwie Ci się podobam???- zapytałam
Lou: Pomyślmy ty mu się podobasz od początku naszej przyjaźni? Prawda Harry?
H: Po pierwsze to było pytanie do mnie, a po drugie to prawda.
J: Co i dopiero teraz mi to mówisz?
Li: No wcześniej nie miał odwagi.
H: To też przwda
J:No dobrze pomińmy ten fakt ważne, że w końcu to powiedziałeś.
H: To co dziś robimy?
Lou: Nie wiem może pójdziemy to KFC?
H: To było pytanie do (T.I.)
J: Możemy pojechać do jakiegoś sklepu czy coś, a potem do kina. Co ty na to?
H: Dla ciebie wszystko.
*4 godziny póżniej*
Wróciliśmy już do domu Harry kupił mi taką sukienkę:
było cudownie cały czas się śmialiśmy.
H: Kocham Cię!
J: Ja Ciebie bardziej!



I jak się podoba? Muszę jeszcze napisać część 2 Zayn'a i 5 innych jak obiecałam :)

Czytasz = komentujesz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :) Kocham cię :***