1 Komentarz = Kolejny rozdział
-Co?!
-Kocham Cię Julia
-Siva ja nie wiem co mam powiedzieć
-To chociaż odpowiedz Kochasz mnie?
-Ja... Tak chyba...
Nic nie mówił.Tylko mnie pocałował
Nic nie mówił.Tylko mnie pocałował
-Musimy jechać Siva.
-Nie chcę
-Dokończymy później... Proszę chodź już
-Ok
*W szpitalu*
Siva cały czas ze mną chodził. Był jak cień. Od razu kierowałam się do sali, w której leżał Harry.
-Ok Siva poczekaj tu na mnie zaraz wracam-powiedziałam i go pocałowałam
-Kocham Cię Julia
-Ja ciebie też-powiedziałam i weszłam do sali
Stresowałam się i to bardzo.
-Hey
-Znowu chcesz na mnie nawrzeszczeć?-zapytał
-Nie. Chce porozmawiać. I jestem Julia.
-Ok dawaj. Harry
-Pamiętasz co się stało?
-Nie-opowiedziałam mu całą historię
-Drugie pytanie: Trzymasz się jakoś po zerwaniu z Taylor?-zapytałam
-Powiedzmy, że tak
-Mogę się tobie wyżalić?-zapytałam nieśmiało
-Jasne mów
-No bo widzisz mój chłopak...-łzy pojawiły mi się w oczach
-Wiem Niall mi powiedział
-No i ja mam wyrzuty sumienia.
-Czemu?
-Bo ja mam już kolejnego chłopaka i nie wiem czy dobrze zrobiłam...
-Zrobiłaś bardzo dobrze Julia. Twój chłopak cieszyłby się, że nie stoisz w miejscu. Tylko radzisz sobie z tym i idziesz na przód. On widzi, że jest Ci ciężko, bo go straciłaś, ale równocześnie cieszy się z tego, że nie przejmujesz się tym co było. Cieszy się tym, że żyjesz teraźniejszością, a nie przeszłością czy przyszłością.
-On ma rację Julia- usłyszałam głos Toma.. nie to nie możliwe. Spojrzałam teraz przed siebie i jednak widziałam go. Stał przede mną.
-Tom?-zapytałam przerażona
-Tak kochanie to ja, ale nie wydaj się. Potem porozmawiamy. Pamiętaj jestem przy tobie.
-Co Ty gadasz Julia przecież twój chłopak... No wiesz...
-Przewidziałam się
-Przepraszam to prze ze mnie Julia
-Nie wiń siebie Harry to wina Taylor
-I tak przepraszam