Rozdział pierwszy: 'Nie mogę w to uwierzyć!'

Tak jak mówiłam 1 rozdział ;)
                                                       Rozdział pierwszy
Włosy spięłam tak KLIK, makijaż KLIK
-Hej już jestem!- powiedziałam schodząc na dół 
-Pięknie wyglądasz!-powiedział Tom
-Już się tak nie podlizuj-powiedział mój braciszek
-Ej! Nawet w moje urodziny musicie się kłócić?! Dzięki Nick-zadzwonił dzwonek do drzwi
-Ja otworzę-powiedziałam podchodząc do drzwi
Otworzyłam drzwi, a tam stał:
-Cześć!
-H...he..hejjj!
-Słuchaj mieszkam naprzeciwko ciebie,a akurat mam małą awarię w domu... Wiesz gdzie jest najbliższy hotel?
-Akurat tak się składa, że mam na górze wolny pokój to jakbyś chciał to może.....-byłam trochę zakłopotana
- to możesz na razie mieszkać u mnie co ty na to?
-Nie wiem nie będzie to dla ciebie problem?
-Nie problemu, a akurat nie będzie
-W takim razie niech będzie, ale pamiętaj jakoś Ci to wynagrodzę
-To co teraz już się wprowadzasz czy kiedy?
-Nie muszę jeszcze potrzebne rzeczy spakować. Będę około 18 ok?
-Ok-zamknęłam drzwi i wbiegłam do kuchni
-Nie mogę w to uwierzyć!!!!
-Lia co się stało?-zapytał się Martin
-Siva on tu był i będzie tu mieszkał
-Te siostra zwolnij obroty- powiedziała Ellie
-Co?
-Pytałaś się mnie???
-Tak.
-I co odpowiedziałam?
-Że się zgadzasz!
-Niech Ci będzie- podała mi śniadanko
-Zjadłaś?-pytał się Tom
-Tak 
-To chodź 
-Gdzie? Po co? I na co?
-Przed dom. Po prezent. Na twoje urodziny. 
-No ok
Wyszłam z Tomem przed dom
-Zamknij oczy! Tylko nie podglądaj!!!
-Ok
Prowadził mnie przez chwilę

-Możesz otworzyć oczy!

Zrobiłam tak jak mówił i ujrzałam to:

-Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
                                                            
                                                                 ...CIĄG DALSZY NASTĄPI...
                                                                                                                                 Kate :*